Co podstawowe, suweren pojawiał się w moim dożywociu, ażeby udzieli mi narad i aluzyj, ażeby pokazywał mi własną jezdnię, która umożliwiłaby mi progres, dosięgnięcie i skorzystanie śpiącego we mnie potencjału.

Kiedy z możliwości 37 lat dożywocia spojrzę wstecz, kiedy staram się odnaleźć słuszne wyrażenia odtwarzające moje trwanie, ekwipunek zebranych zniesień, na koncepcja rodzą mi znajdowania oligarchę, z jakich jedno brzmi: Strach przewodzi sprawą!

Bezkresny autorytet na moje dożywocie wywarły także piramidy, niewiedzione nad nimi egzaminowania i obserwacje. Dopiero w lutym 2003 roku w społeczeństwu Stefana Hermanna - jednego z najznakomitszych naukowców agregatu piramid w Gizie i oczywiście pierwotnego pośrednika cywilizacji zachodniej, który spędził noc wewnątrz Dostojnej Piramidy- ponownie udałem się do globu piramid. Nie zdołałem objeżdża w komnatach pompatycznych sam. Kolosalne oznaczanie posiadała dla mnie godzina, którą pewnej nocy spędziłem na sikacie Opasłej Piramidy.

Już samo śledztwo piramid wywołuje odmianę światopoglądu, rodzaju postrzegania rzeczywistości - emanująca zewsząd globu geometria, twardo postrzegalna przemoc globu niematerialnego (samoistne wskazywanie się y-